Październik 2023, tutaj zacznij

Nikt tu już dawno nie zaglądał, właściwie myślę, że mało kto wie o tym zakątku Internetu, który przez długi czas był moim pamiętnikiem. To dawne dzieje. zresztą jak sama widzisz ostatni wpis pochodzi z 2020 roku, bo wtedy opuściła mnie potrzeba zapisywania wszystkich myśli i emocji tutaj. Były za bardzo przepełnione chaosem, więc postanowiłam je wyrzucać na papier, który w każdej chwili mogę spalić i tam pozostałam. Po naszych rozmowach przypomniało mi się to miejsce i spędziłam dzisiaj trochę czasu buszując tu z myślą, że może mogłabym Ci je pokazać. Długo myślałam czy coś usunąć, ale stwierdziłam, że nie na tym polega autentyczność... Jest tutaj dużo prywaty i tylko to sprawia, że się powstrzymuje, bo nie wiem czy to nie za duży ładunek. Jest też sporo sytuacji, które choć są autentyczne zostały przy opisie nieco podkręcone i niestety nie mam na myśli tych złych, bo one są opisane w pełni autentyczne. Wiem, że już o to prosiłam, ale powtórzę... Musi to zostać między nami, bo to są dla mnie intymne sekrety? Opisywałam tu najintymniejsze momenty i choć nie ma szczegółowych opisów to są wspomniane i troche mnie to peszy? Dużo jest tu rzeczy, które mogą sprawić, że spojrzysz na mnie inaczej? Ale pamiętaj, że to było dawno i ja w jakimś stopniu jestem już innym człowiekiem. Proszę Cię też, żebyś zostawiła te infromacje dla siebie, bo Ci ufam.

Zakochana Złośnica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz