Wrzesień 2016, JEDENASTKA

Straciłam cię.
Nie wiem czyja to była wina
Nie wiem kto walczył, a kto nie
Nie wiem czy powinnam
Czy chce
Ale...
Straciłam cię.
Powiedz mi czemu odeszłaś ?
Czemu się tak szybko poddałaś kiedy ja uwierzyłam, że zawalczysz ?
Zawiodłaś mnie tak jak ja ciebie
To niewybaczalne
Więc...
Straciłam cię.
Statek zatoną bez nas
A my patrzyłyśmy na niego
Obie
Ale z dwóch innych miejsc
Pozwoliliśmy na to
Świadome do bólu
I... Straciłam cię.

Tylko, że ja już nie chce walczyć
O ludzi nie wartych się nie walczy
Boli gdzieś w środku, ale spokojnie obojętność zabije to w zarodku
Straciłam cię.
Utopiłam wspomnienia w butelce wina
Utopilam 5 łez naszej przyjaźni
I wstałam by móc żyć tak jakby cię nigdy nie było
Bo na to zasłużyłaś i ja też
Więc cierpmy osobno
Jak siła rozdzieleni kochankowie
Tylko...
My tego chciałyśmy
Świadomie lub nie...
Straciłam cię.
Ale
Ty i mnie.
Więc żegnaj.

Zakochana Złośnica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz